Piesza pielgrzymka do Częstochowy >>
 
Piesza pielgrzymka na Pólko >>
 
Piesza pielgrzymka do Mikorzyna >>
 
Autokarowa do Częstochowy >>
 
Samolotowa do Fatimy >>
 
Autokarowa do Lichenia >>
 

Wędrówki ludzi do miejsc uważanych za święte nazywa się pielgrzymkami. W języku łacińskim pielgrzym nosi nazwę „peregrinus”, czyli etymologicznie oznacza to człowieka, który idzie przez rolę, przez pole od miejsca swego zamieszkania.

Najbardziej znaną pieszą pielgrzymką w historii regionu kępińskiego jest pielgrzymka do Matki Bożej na Pólku. Najpierw w dziejach Pólka była prapielgrzymka księżnej śląskiej, św. Jadwigi, żyjącej w latach 1179 - 1243. Jak głosi ustny przekaz dziejowy tędy, w pielgrzymce pokutnej szła do Krakowa, modląc się o uwolnienie swego męża Henryka Brodatego, aresztowanego w 1229 roku przez księcia Konrada Mazowieckiego. Szlak tej pielgrzymiej drogi obok Pólka wyznaczają dwie kapliczki położone wśród łąk pod Mnichowicami i Krzyżownikami. Pod tą ostatnią leży kamień, a na nim widać odciśniętą stopę ludzką. Przodkowie przekazali nam, że jest to ślad stopy świętej Jadwigi. Natomiast kapliczka w Mnichowicach w XVII wieku podczas reformacji stała się miejscem pielgrzymek ludu polskiego, który - jak podaje zapis z 1640 roku otrzymał tutaj 130 łask za przyczyną św. Jadwigi.

Pierwsza pielgrzymka na Polko jeszcze z parafii baranowskiej, do której należały Kępno, Osiny i Krążkowy, datuje się z 1630 roku. Mówi o niej autentyczny dokument: „W roku 1630 umarło w Baranowie na zarazę kilkaset ludzi, pozostali mieszkańcy uciekli w pola i zbudowali sobie chatki w różnych miejscach. Uczynił to też burmistrz baranowski, Jakub Mucha. Otóż on i ośmiu innych uciekinierów pobliskich ślubowało, że odwiedzać będą przez siedem niedziel kościół na Pólku, oddalony od nich o jedną milę. Spełnili co ślubowali i nikt z nich nie umarł, chociaż wszyscy tą straszliwą chorobą byli już zarażeni, więc wrócili z radością wielką do swego miasta".

Pielgrzymów przyciągał słynący łaskami obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem.

W latach 1708, 1710 i 1713 Kępno i okolicę nawiedziła epidemia cholery. Ludność została zdziesiątkowana. Wówczas to w 1708 r. mieszkańcy parafii kępińskiej ślubowali, że w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na Pólko pielgrzymkę urządzać będą.

Bralinianie zawsze mile witali pielgrzymów kępińskich. Dzieci wchodziły na wierzby i topole. Naprzeciw pątników wychodził proboszcz braliński z ministrantami trzymającymi krzyż i chorągwie, dzwoniły dzwony. Kobiety z Kępna ubrane były w stare stroje ludowe, na głowach miały czepki. Prowadził ich z reguły tam i z powrotem ksiądz proboszcz. Po wejściu do kościoła, na kolanach obchodzili ołtarz i pocierali o niego różańce, obrazki i szkaplerze, a z setek piersi wyrywała się pieśń bojowa, Bogurodzica Dziewica". Proboszcz kępiński odprawiał Mszę św.

Od 1901 do 1938 r. pielgrzymkę Kępnian prowadził na Pólko ksiądz proboszcz Ignacy Nowacki. Nie przewodził jej tylko w 1919 r., gdyż przebywał w więzieniu Neuhammer, skąd przesłał list: ,,Kochanemu sąsiadowi i wszystkim konfratrom zgromadzonym na odpuście serdeczne pozdrowienia z przymusowego <<letniska>> na wygnaniu. Przykro mi, że nie mogę przybyć na odpust, ale cieszę się, że na przyszły odpust przybędę z wielką kompanią, gdy nad Bralinem i Pólkiem powiewać będą polskie sztandary". O pielgrzymce pisał p. Hans z Bralina w Nowym Przyjacielu Ludu z dnia 10 IX 1937 r.: „Lata przeszły, lata płyną, a nasze kochane Pólko ciągle stoi i żegna rok rocznie swoich pobożnych i niepobożnych gości. Wierny ślubowania swojich przodków w czasie zaręzliwej choroby, przychodzą rok rocznie nasze kochany sonsiedzi z Kempna, ale jo to tam nie poradza im wyboczyć i nie umia to to pojąć, że to oni teros nie zaśpiewają przed ołtarzem Matki Boskiej na Pólku ta swoja przepiękna pieśń «Boga Rodzico Dziewica». Czyżby teros w nowo powstałej Polsce już nie było potrzeba śpiewać tej pięknej pieśny bojowej i zwycięzkiej ?".

Dnia 20 czerwca 1926 r. ks. Ignacy Nowacki otrzymał od nuncjusza apostolskiego w Polsce, Franciszka Marzaggiego list gratulacyjny za liczną pielgrzymkę Kępnian na Pólko.

W latach 1939 1944 pielgrzymka nie była organizowana z powodu okupacji, ale wierni na Pólko przedzierali się samotnie lub małymi grupkami. Ówczesny duszpasterz braliński, ks. Antoni Menzel, powiedział na Pólku: ,,Choćby nam wszystkie krzyże i kapliczki po- przewracali, ale miłości do Matki Bożej nam nie zabiorą".

Dnia 8 września 1946 r. pierwszy raz Kępnian na Pólko prowadził ks. proboszcz Marian Magnuszewski. W dniu tym przybyła najliczniejsza w dziejach Pólka pielgrzymka piesza licząca ponad cztery tysiące pątników. Dwa lata później, w 1948 r. na Pólko przybył bis- kup, sufragan poznański, ksiądz Franciszek Jedwabski.
W 1963 roku pielgrzymka odbyła się pomimo zaistniałych trudności.
Obecnie organizowana pielgrzymka na Pólko liczy około tysiąca wiernych i coraz więcej w niej młodzieży.
Drugim ważnym sanktuarium Ziemi Kępińskiej jest kościół świętego Idziego w Mikorzynie. Nazwa Mikorzyn pochodzi od rycerza z XII wieku, Mikory. Figura św. Idziego w Mikorzynie jest z przełomu XV i XVI stulecia. Św. Idzi uchodzi za patrona ludzi bojaźliwych, nerwowo chorych i kalek, płodności a także cd burz i susz oraz opiekuna roślin i zwierząt. Z Kępna szli pielgrzymi do Mikorzyna od najdawniejszych lat, ale w sposób zorganizowany idą od 1946 r. do dzisiaj z przerwą w latach
1979 - 1982.

Kroniki jasnogórskie już na początku XIX w. mówią o pielgrzymkach z Wielkopolski.. Dziś najbardziej znaną jest piesza pielgrzymka z Poznania na Jasną Górę. Niektórzy Kępnianie idą pieszo od Poznania, a niektórzy rankiem 12 lipca dołączają się w Kępnie. W 1939 r. ks. Ignacy Nowacki zorganizował pociągiem pielgrzymkę do Częstochowy na zjazd tercjarski. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób z Kępna i okolicy. Po drugiej wojnie światowej od 1947 r. parafia kępińska co roku odbywa pielgrzymkę pociągiem na Jasną Górę.

Obok wyżej wymienionych miejsc, parafianie kępińscy od lat pielgrzymowali do Grębanina, Skalmierzyc, Gostynia (dzieci I komunijne i maturzyści), na Górę św. Anny. Dziś wielu jeździ do Lichenia, Niepokalanowa, Piekar Śląskich, Kalwarii Zebrzydowskiej i Trzebnicy.

Te wszystkie pielgrzymki prowadzą nas do jednego celu, ,,do Niebieskiej Przystani" (ks. Roman Rogowski), bo człowiek jest przecież ,,bytem ku szczęściu w Bogu" a nie ,,bytem ku śmierci" jak głosi ateistyczny egzystencjalizm.

 

opr. Henryk Tyszkiewicz

(300-LECIE PARAFII W KĘPNIE (1684-1984) pod redakcją ks. Zbigniewa Rapiora Kępno 1984)

Pielgrzymki

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.